Zaśmiałam się widząc Claus'a w tym stanie. Podeszłam do niego i pocałowałam go w policzek.
- Choć pójdziemy nad wodopój, żebyś się oporządził. - zaśmiałam się.
Clause wyglądał jakby miał zaraz zemdleć, ale się otrząsnął i
odpowiedział.
- Dobra.
Kiedy Claus był już czysty, zapytał mnie nie pewnie.
- Em...Hekate? - zaczął.
Spojrzałam na niego zainteresowana
''Może zaprosi mnie na randkę!" - pomyślałam z trudem siedząc w miejscu. Spojrzałam na niego wyczekująco, a to go chyba trochę onieśmieliło,
ponieważ otworzył usta, zamknął je, po czym znów otworzył i zamknął.
- Tak? - spytałam zachęcająco.
< Claus? >