środa, 13 marca 2013

Od Talona

- Hmm...Możemy pójść do lasu i złapać coś. Moglibyśmy coś zjeść. - odpowiedziałem.
- Dobra! - zgodziła się Rose.
- To chodź! - krzyknąłem i pobiegłem tak szybko ze nawet nie wiem jak.
Gdy dobiegliśmy na skraj lasu Rose zapytała mnie:
- Jak ty to robisz ze jesteś taki szybki?
- No... - zająknąłem się - Nie wiem.
- Może to twoja nowa moc? - zapytała.
- Może...Wątpię. - odpowiedziałem.
- No, ale mieliśmy złapać królika! - powiedziała i rzuciła się na najbliżej skaczącego królika.
Niestety, szaraczek uciekł.
- No nie! - krzyknęła poirytowana.
Rzuciła się na następnego królika. Zaczepiła pazurem o jego ogonek. O mało się jej nie wymsknął ale go złapałem i uśmierciłem na miejscu.
- Czemu tobie się udaje a mi nie? - zapytała - Jestem starsza trochę i powinnam być lepsza od ciebie w polowaniu!
- Może to dlatego ze mój tata, Hal ma powiązania z mrokiem, a ja mam jeszcze większe. - powiedziałem z lekkim smutkiem.
 

< Rose? Zakończ albo dokończ >