Kiedy usłyszałem że Afenne przygarnęła dwa szczeniaki poszedłem do jej
jaskini. Oczywiście Ayszha nie była zadowolona no ale. Kiedy dotarłem do
jaskini zobaczyłem że Af je właśnie sarnę w towarzystwie dwóch
samiczek. Jedna była mała a druga wyglądała na prawie dorosłą.
- Cześć Af! - przywitałem się.
Afenne podniosła głowę i odpowiedziała:
- Cześć Hal. To jest Flija - wskazała na mniejszą samiczkę - a to Shan - wskazała na drugą.
- Cześć! - przywitałem obydwie.
- Dzień dobry. - odpowiedziały chórem.
Nagle do jaskini weszła Lufi.
< Lufi??? >