- Co się dzieje?- zapytał wystraszony Oroz.
- Rodzę głupku! - krzyknęłam z nerwów.
Nie obrażając się Oroz pobiegł po uzdrowicieli Friscketa, Niko i Afenne.
- Zaraz będę trzymaj się - krzyknął.
Kiedy przyszli uzdrowiciele zastali mnie leżącą obok trzech malutkich szczeniaczków wilczków.
Imię: Happy
Wiek: Dopiero urodzony
Płeć: Samiec
Stanowisko: Za młody
Moce: Furia, żywioł ogień, niewidzialność, super szybkość, więcej nie odkrył
Charakter: Miły, śmiały, wesoły, śmieszny, przyjacielski, ma poczucie humoru
Partner: Za młody
Rodzina: Ojciec: Oroz, mama Alex, siostra Charlotte, brat Gabriel
Opiekun: martynka2905
Wiek: Dopiero urodzony
Płeć: Samiec
Stanowisko: Za młody
Moce: Furia, żywioł ogień, niewidzialność, super szybkość, więcej nie odkrył
Charakter: Miły, śmiały, wesoły, śmieszny, przyjacielski, ma poczucie humoru
Partner: Za młody
Rodzina: Ojciec: Oroz, mama Alex, siostra Charlotte, brat Gabriel
Opiekun: martynka2905
- Spóźniliście się troszeczkę - powiedziałam spokojnie.
Kiedy uzdrowiciele sobie poszli ja i Oroz nazywaliśmy szczenięta.
-Ten to Gabriel. Po moim tacie - wtrącił Oroz
-Ta to Charlotte-powiedziałam
-A tamten Happy - powiedzieliśmy razem.