poniedziałek, 4 marca 2013

Od Mortyfi




Pokłóciliśmy się z bratem. Byłam na niego strasznie zła! Skomentowałam jego taktykę polowania, a on już zaczął się wydzierać, że jestem zarozumiała i w ogóle. Wyszłam z groty do lasu. Tam wędrowałam przez jakiś czas aż wreszcie zmęczona usiadłam pod drzewem. Rozejrzałam się, byłam już nieco spokojniejsze więc postanowiłam wracać do groty. Tylko, że nigdzie nie było jej widać. Zgubiłam się. Zaczęłam się błąkać i wołać coraz bardziej przestraszona. Stanęłam przy jednej z kałuż i zaczęłam płakać. Nagle zobaczyłam w kałuży odbicie jakiegoś wilka stojącego za mną. Odwróciłem się.

< Proszę, niech ktoś dokończy! >