środa, 5 grudnia 2012

Od Nicka

- Mam jeszcze kilka minut wolnego czasu - powiedziałem
Poszliśmy dróżką obok jaskiń. Zaprowadziłem ją do wodospadu, lasu i pozostałych miejscach watahy. Jak skończyłem oprowadzać to usiadłem pod drzewem.
- Na mnie już czas - powiedziała - Muszę poznać innych członków watahy
Poszła w kierunku jaskiń. Nie miałem nic do zrobienia więc wybrałem się na spacer po terenie. Doszedłem do miejsce, gdzie widać było zachód słońca. Nigdy tu nie byłem - pomyślałem.
Podszedłem bliżej. Ujrzałem jakąś wilczyce siedzącą pod drzewem, która obserwowała zachód słońca.
- Jak tu pięknie - powiedziałem
Wilczyca odwróciła się przestraszona.
- Co ty tu robisz?
- Poszedłem na spacer i znalazłem to miejsce, prawda że jest piękne Emily?
- Tak, codziennie tu przychodzę by podziwiać ten zachód słońca - powiedziała - Jest prześliczny
- Tak jak ty... - wyrwało mi się
- Co? - spytała zaskoczona
(Emily?)