poniedziałek, 17 grudnia 2012

Od Ayer


- Dobra. - Powiedziałam podbiegając do Jaspera.
- Może się pościgamy do tamtego drzewa? - Zapytał wskazując na duże drzewo.
- Dobra.
- To uwaga...Start! - Powiedział i wyruszyliśmy.
- Wygrałem! - Krzyknął gdy ja dopiero dobiegałam i przypadkiem dotknęłam swoim pyszczkiem jego.

<Jasper?>