niedziela, 30 grudnia 2012

Od Kaspiana

Utrate Bali przeżyłem...no powiedzmy do śmiechu mi nie było...Jak powiadał mój nauczyciel:"Miłości nie znajdziesz od razu, musisz trochę poszukać"....Ile mam szukać?! to trwa już trochę!....Każda mnie odrzuca...no może nie jedna...która była moją drugą ukochaną a dokładniej...Bella!
Pewnego dnia wpadłem na nią.
- O hejka..przepraszam ale tak się spieszę ze zaraz stracę głowę! - powiedziałem
- Gdzie tak się spieszysz? - spytała spokojnie i bez nerwów
- Yyyhm...już nigdzie...- Byłem w nią zapatrzony...wiedziałem że dostane ochrzan od Kasany...bo mnie wezwała ale...chwila z nią...to było...Piękno!
- Jak masz na imię? - zapytałem się głupio, po chwili uświadamiając sobie jakie głupie pytanie zadałem.
- A tak Bella...tego pytania nie było.. - denerwowałem się
(Bella dokończysz?)