Szedłem wzdłuż rzeki. Patrzyłem w ziemię.
- Buuu - krzyknął Nick Wpadłem do rzeki. byłem cały mokry. Wyszedłem z wody - Nick.. Nigdy nie spoważniejesz - Oj Jasper, pobaw się - Nie uważasz że jesteś za duży? - To chociaż powalczmy trochę - Dobrze Odsunęliśmy się od brzegu rzeki. Nick skoczył na mnie, ale się odsunąłem i wylądował na trawie. Próbował tak z kilka razy - Niezdara z ciebie - powiedziałem - Ach tak - powiedział i znikł - Nick to nie fair - powiedziałem leżąc pod nim Zmieniłem się tak samo. Pobiegliśmy w stronę jaskiń. Zatrzymaliśmy się przed jaskinią alfy - Zrobimy psikusa? - Nie bo wylecimy - powiedziałem, ale nie zdążyłem bo Nick już wszedł do środka i ruszał ogon Naxiego, a następnie podszedł do Bejli
<Bejla? >
|
|