Byłam
w jaskini Friscketa gdzie leżały dwa wilki które zaatakowały
naszą watahę. Trochę nie rozumiałam dlaczego, przecież to bez
sensu, może nie należą do żadnej watahy i po prostu się
przestraszyli. Nagle biały samiec zaczął się budzić.
-
Cześć, obudziłeś się i chciałam się ciebie zapytać czemu
zaatakowaliście członków mojej watahy? Musieliśmy jakoś się
obronić i unieszkodliwić was.
<
Nick dokończ >