środa, 2 stycznia 2013

Od Naxiego

- No bo znam, ale teraz uciekajmy! Biegnij za mną! - krzyknąłem i zacząłem biec przed siebie, nagle zobaczyłem jakąś norę
- Szybko do środka! - krzyknąłem za siebie i wbiegłem do środka, a za mną Elvera. Przesunąłem się żeby weszła głębiej. Po pewnym czasie łoś sobie poszedł i wyszliśmy z ukrycia
- Ale było blisko, a teraz wracajmy już do domu – powiedziała Elvera i popatrzyła na mnie czekająco. Zrobiłem niewyraźną minę
- Mówiłeś przecież że znasz te tereny -
- No bo znam ale znam je z tego że kiedyś się tutaj zgubiłem i... nie wiem jak wrócić – powiedziałam i spuściłem głowę.
- Aha – powiedziała zawiedziona i zaczęła myśleć – zawołajmy na pewno nas usłyszą – powiedziała i zrobiła coś na co bym nigdy nie wpadł
- Haalooo! Jesteśmy tuuuuuutaaaaaaaj! - wolała a ja nie za bardzo wieżyłem że to pomoże
- Czemu nie wołasz ze mną?
- No bo... ja... wydaje mi się że to nie pomoże, lepiej wróćmy do tej jamy na noc – powiedziałem smutno i wtedy usłyszeliśmy:
- Naxiiii! Elveraaaa!
- Jesteśmy tuuuuutaaaaj! - zawoła Elvera
- Miałaś racje! Ale mam pomysł, mam taką moc że jeśli się skupie mam laser w oczach, może jak go wystrzelę w górę to go zobaczą?
- Tak! Na pewno – zawołała uradowana Elvera i przytuliła mnie, to było wspaniałe uczucie i od razu poczułem ze mi się uda. Skupiłem się i niebieskofioletowy laser wystrzelił do góry. Po chwili nadbiegla moja mama

********************************************** trochę poźniej

Siedzieliśmy w cieple w mojej jaskini razem z Elverą, tata jeszcze nie wrócił z powiadamiania innych którzy nas szukali że się znaleźliśmy.
- Dlaczego nie czekaliście po lekcji przed jaskinią?
- Było tak fajnie jak się bawiliśmy razem i poszliśmy trochę dalej i jakoś tak od razu zrobiło się ciemno – powiedziałem
- Tak – potwierdziła Elvera
- Już nigdy się tak nie oddalajcie
- Dobrze – powiedzieliśmy równocześnie
- Mamo, a mogę się jeszcze jutro pobawić z Elverą?
- Oczywiście, jeśli jej rodzice się zgodzą, tylko ktoś musi mieć was na oku – zaśmiała się mama.
- To super – znowu powiedzieliśmy równocześnie. To była fajna przygoda i poznałem fajną Elverę