poniedziałek, 21 stycznia 2013

Od Hala

Czwartego dnia po naszej kłótni poszedłem do jaskini Ayszhy.
- Cześć! - powiedziałem do niej.
- Ja też cię przepraszam...To mnie po prostu denerwuje... - odpowiedziała mi.
- Już mnie przeprosiłaś...
- To jak,co z imionami?
- No...Jak dwie samiczki i jeden samczyk to Shiara,Emma i ...
- I Talon!-wykrzyknąłem.
- Miało być inne... - powiedziała.
- Zmieniłem zdanie, Talon jest ładniejsze. - odpowiedziałem jej.
- Mi też się bardziej podoba.
Pocałowaliśmy się na zgodę i poszliśmy w swoją stronę.