...odgłos
przeklinającego Devila w mojej głowie. Kiedy się ocknąłem zauważyłem że
znajduję się w jakiejś jaskini. Obok mnie stała jakaś wilczyca. Dopiero
teraz poczułem ból głowy. Zderzenie z tym stalagmitem było widać bardzo
mocne. Kiedy w głowie przestało mi ćwierkać. Zauważyłem w oddali
jeszcze dwie inne wilczyce. Ku mojemu zdziwieniu jakiś kawałek ode mnie
siedział niebieski wilk, czarny z czaszką na plecach oraz jakiś
zielonkawy z przekutymi uszami i obrożą , ten niebieski wdał się w gadkę
z jakąś parą. Wszyscy była upaćkana krwią. Nagle usłyszałem donośny
głos:
- Patrzcie! Kaleka się obudziła! - prychnął z zniewagą w głosie niebieski Wilczyca spiorunowała go wzrokiem, a on tylko uśmiechnął się. - Widzę...widzimy że się obudziłeś. - zaczęła wilczyca - Nie! Tylko otwieram oczy przez sen! - wtrącił Devil, przejmując kontrolę nad ciałem - Popapraniec! - prychnął tylko - Opętany przez demona! Wilki patrzyły się na mnie niepewnie. - No tak! I co ci do tego niebieski!? - odpowiedział Devil - Nic. - wzruszył łapami bezczelnie - Zdziwiłem się że masz odwagę się ujawnić Wyszczerzył się w szyderczym uśmieszku - Tia.... i co jeszcze? Może jeszcze mam się trząść przed tobą?! - tym razem Devil prychnął - Daj spokój Devil! - przejąłem kontrolę nad ciałem - Więc... - powiedziała wilczyca - ... czy może chciałbyś dołączyć do nas? - Z wielką chęcią! Co nie Devil?! - zwróciłem się do demona - Jasne, jasne.... - powiedział zniesmaczony - Jaki uległy! - zaśmiał się niebieski - Ja ci dam uległego! Ja ja ci zaraz przyłożę to zobaczysz! - wyrwał się Devil - Nic nie zobaczy bo nie pozwolę ci na to! - wtrąciłem - Więc mogę prosić o pokazanie jaskini? Muszę dogadać się z drugą połówką - Oczywiście. Zaprowadzę cię - powiedziała wilczyca Po drodze powiedziała mi imiona wilków które były tam w jaskini. Oraz swoje. Dowiedziałem się że życie zawdzięczam tamtemu niebieskiemu....eee Grimmjow? Tak jemu. Więc gdy Devil to usłyszał to zaczęło go roznosić. Jednak po chwili się uspokoił i w spokoju pożegnałem się z Bejlą |
|