poniedziałek, 25 lutego 2013

Od Oroza

Wieczorem siedziałem na polanie przy drzewie w miejscu zakochanych. Samotnie rozmyślałem o moim życiu.
,, Czemu zawsze jestem taki samotny?''- myślałem.
Słoce już zachodziło, świat pokrył się czerwienią. Rozmarzony siedziałem i myślałem co by to było, gdyby miałem partnerkę? Wyobraziłem obok siebie wilczyce moich marzeń. Spojrzałem na nią, gdy próbowałem ją polizać, pochyliłem się nad nią i w pewnej chwili usłyszałem wołanie Alex:
- Cześć Oroz - Przywitała się - Co u Ciebie?
- Witaj - odpowiedziałem smutny - U mnie nic ciekawego, a u Ciebie?
- Widzę, że coś Cię gnębi - powiedziała - Co się stało?
- Nic - odparłem
- No mów! - zawołała
- Nic!
- No weź, powiedz!
- Nie!
- Weź powiedz! Jak się zgodzisz powiem Ci swoją tajemnicę!
- No dobra. Czasem czuję się trochę samotny, powiedziałem to teraz ty powiedz mi swoją tajemnicę!!
- No nie wiem.
- Ja powiedziałem, teraz ty!!
- Na pewno chcesz?
- Tak, tak i tak!!
 - No dobra...
Pacnęła mnie łapą i krzyknęła:
- Berek!!
,,I co ja mam z tą wilczycą zrobić?''- pomyślałem uśmiechają się.
Pobiegłem za nią.
< Alex. Dokończ >