Kiedy
szedłem sobie przy wodospadzie przypadkiem Bejla na mnie wpadła. Spadła
do wodospadu a ja ją wyciągnąłem. Potem kiedy się obudziła chodziliśmy
po lasie. Dotarliśmy do miejsca zakochanych. Kiedy tak sobie oglądaliśmy
zachód słońca. Pomyślałem że to odpowiedni moment żeby powiedzieć jej co
czuję.
- Bejla... - Zacząłem - Tak? O co chodzi? - Zapytała - Kocham cię!!! - Powiedziałem. < Bejla dokończ > |
|