środa, 12 września 2012

Od Zeusa

Kiedy szedłem sobie przy wodospadzie przypadkiem Bejla na mnie wpadła. Spadła do wodospadu a ja ją wyciągnąłem. Potem kiedy się obudziła chodziliśmy po lasie. Dotarliśmy do miejsca zakochanych. Kiedy tak sobie oglądaliśmy zachód słońca. Pomyślałem że to odpowiedni moment żeby powiedzieć jej co czuję.
- Bejla... - Zacząłem
- Tak? O co chodzi? - Zapytała
- Kocham cię!!! - Powiedziałem.
< Bejla dokończ >