-
Kto mógł to zrobić?!
-
Nie wiem.
-
To raczej był ktoś kto nas nie lubi.
-
Może lepiej obejść teren watahy i sprawdzić czy tam się ktoś
nie kręci?
-
Tak.
-
Ale na razie lepiej nie mówić o tym innym, dopiero jak znajdziemy
coś podejrzanego.
-
Jeśli
znajdziemy. Bo może to jednak nie było podpalenie tylko no nie wiem
od słońca?
-
Może, a
może nie. Więc lepiej już chodźmy. Ty Idź od strony wodopoju a
ja od tond.
-
Dobrze.