poniedziałek, 12 listopada 2012

Od Bali

Gdy wilk wyszedł poszłam się przejść
Było mi smutno ze nie miałam partnera
Moje łapy lekko osuwały się po mokrych liściach...
Wtedy zobaczyłam jego....te jego błękitne oczy....zakochałam się w nich...
Był taki:
 
http://tapety.joe.pl/tapeta/zwierzeta/wilki/bialy-wilk-z-szramami-na-pyszczku.jpg

Nie uwierzyłam gdy go zobaczyłam....to był....!
- Kaspian!!!
Wilk odwrócił się w moją stronę i od razu mnie poznał...
- Bala?!
Ucieszyliśmy się gdy się zobaczyliśmy...
- Co tu robisz?
- A ty?
- Ja należę do watahy....
- Ja odszedłem...mogę dołączyć do tej?
- Jasne...Bejla na pewno się zgodzi!
Nie wierzyłam własnym oczom...znalazłam mojego partnera który zaginą na wojnie...Byłam....nie można tego opisać.
- Bejla!...-krzyknęłam zdyszana
- Co się stało? - zapytała rozśmieszona
- Znalazłam...- jeszcze dyszałam - znalazłam mojego partnera Kaspiana! oto on!
Kaspian wszedł do jaskini i zabłysną swoimi błękitnymi oczami
- Cześć mam na imie Kaspian
- Jestem Bejla
- Moge dołączyć do watahy?
- Hmh....no niewiem....TAK! oczywiście!
Bejla się zaśmiała i powiedziała że musi wyjść do Zeusa a my poszliśmy do lasu
(CDN)