czwartek, 18 października 2012

Od Friscketa

Jestem z Rosalie już od jakiegoś czasu. Poprosiłem ją o spotkanie nad wodopojem. Po drodze nad wodopój zerwałem kilka fiołków - ulubionych kwiatów Rosalie. Gdy tam dotarłem Rosalie już tam była - pod tym drzewem pod którym siedziała wtedy. Wręczyłem jej kwiaty i zacząłem rozmowę:
- Rosalie...
- Tak?
- Noo jesteśmy już sobą tyle czasu czy myślałaś może o...
- O czym Friscket nie wstydź się
- O zamieszkaniu razem?
< Rosalie dokończ >