sobota, 6 października 2012

Od Aelmi

Wstałam wczesnym ranem.Myślałam że ten ból mnie znowu dopadnie więc chciałam się przygotować. Nagle usłyszałam gdy chciałam już ze skoczyć ze skały:
-Aelmi nie rób tego!!! - Odwróciłam się a tam stała Bejla
Odpowiedziałam:
-No dobrze nie skocze... Ale..Zapytała Bejla
-Ale, ale co?
-Nic - Powiedziałam ze smutkiem w głosie
- Aelmi wiem że coś ci leży więc powiedz.
Opowiadam ze strachem:
To było dawno temu kiedy miałam rok moi rodzice mnie porzucili. Musiałam sama sobie radzić kiedy stało się...
- Stało się co? Aelmi gadaj
-Złapali mnie ludzie i zrobili ze mnie zabawkę.
Bejla ze zmartwieniem zapytała:
Ale jak? Co z tobą robili?
- Dali mnie ludzkim dzieciom.
<KRZYK>
- Co!!!
- Tak taka prawda!
- I boje się że to się znowu powtórzy.
Bejla podniosła Aelmi na duchu:
- Spokojnie Aelmi nigdy to się już nie powtórzy nie w naszej watasze
<Bejla dokończ
>