Gdy
usłyszałam straszną historie Aelmi zrobiło mi jej żal, nie
mogłam dopuścić żeby skoczyć ze skał. Więc uspokajałam ją
jak mogłam. Jak ludzie mogli jej tak zrobić. Później poszłam z
Aelmi na spacer. Dzięki temu trochę się uspokoiła. Było
przyjemnie. Gdy już musieliśmy wracać to powiedziałam:
-
Aelmi, jak by ci było smutno albo coś to możesz do mnie przyjść.
-
Dobrze dziękuje. - odpowiedziała i poszła do swojej jaskini.