-Jasne! - odpowiedziałem jej
- To w takim razie... berek! - dotknęła mnie łapą i zaczęła uciekać
Zacząłem ja gonić. Wilczyca obracała się co chwile w moją stronę, aby zobaczyć czy wciąż ja ścigam.
- Co tak wolno? - zaśmiała się zatrzymując przed łąką.
- Dałem ci wygrać! - zażartowałem
- Ta... bo uwierzę! - rzuciła się na mnie dla zabawy.
Chwilę się pobawiliśmy, następnie położyliśmy się koło siebie na środku łąki.
- Wspaniała pogoda... - powiedziałem mrużąc oczy przed słońcem
- Tak... wspaniała. - przytaknęła Vista
Nasze zachwyty nie trwały za długo, gdyż nagle nie wiadomo skąd
pojawiła się ogromna i ciemna chmura. Zaczęło lać i grzmieć. Wraz z
Vistą chciałem szybko wrócić na tereny watahy, jednak... jakiś wilk
zagrodził nam drogę. Jego oczy błyszczały coraz bardziej z każdą
błyskawicą.
- Kim jesteś?! - wrzasnęła Vista.
- Waszym...
< Vista! Improwizuj! >